Mówili
Malik Montana
3:10Ej, kiedyś nie byłem w jej typie, a dzisiaj do mnie wydzwania jakbym był jej, narkotykiem Ej, patrz jak się zmieniło życie, zdaję sobie sprawę, że już nie gramy w tej samej lidze Ej, wiele osób mi tak bliskich dzisiaj jest bardzo daleko, więc odpalam za nich znicze Ej, to nie, że mam znieczulicę, bo to życie nauczyło mnie, że to jest tylko biznes Blizna na bliźnie, życie to nie Disney Gdy patrzę na syna widzę swoją podobiznę Plik za plikiem liczę, tak jak przez tunel mam wizję Być lepszą wersją samego siebie mam ambicję Moje życiе tak jak lustro - odbicie w muzyce Kolejny przyjaciеl ucieka przed gończym listem Co drugi mi mówi "bracie" i to jest tak płytkie A na palcach zliczę tych, co naprawdę są przy mnie Uczę się na nowo trzeźwo cieszyć życiem Jedna noga na ulicę, a druga showbiznes Telefon na podsłuchu, dlatego mówię szyfrem Brudne pieniądze zarobione na syfie Byle gdzie, tylko daleko stąd Pytasz gdzie? Dla mnie to nieistotne Miałem sen no i spełniłem go Ale głód rośnie, chcę jeszcze troszkę Bóg jest po mojej stronie, klamka za pasem jest stróżem aniołem Bóg jest po mojej stronie, klamka za pasem jest stróżem aniołem Ej, kiedyś nie byłem w jej typie, a dzisiaj do mnie wydzwania jakbym był jej, narkotykiem Ej, patrz jak się zmieniło życie, zdaję sobie sprawę, że już nie gramy w tej samej lidze Ej, wiele osób mi tak bliskich dzisiaj jest bardzo daleko, więc odpalam za nich znicze Ej, to nie, że mam znieczulicę, bo to życie nauczyło mnie, że to jest tylko biznes Ej, kiedyś nie byłem w jej typie, a dzisiaj do mnie wydzwania jakbym był jej, narkotykiem Ej, patrz jak się zmieniło życie, zdaję sobie sprawę, że już nie gramy w tej samej lidze Ej, wiele osób mi tak bliskich dzisiaj jest bardzo daleko, więc odpalam za nich znicze Ej, to nie, że mam znieczulicę, bo to życie nauczyło mnie, że to jest tylko biznes