Brązowe Oczy Agnieszki
Mamzel
4:10Od lat zadaję to pytanie sobie Kiedy z tą laską to nareszcie zrobię Czy w końcu kiedyś przyjdzie taka chwila Że pewnej nocy będzie dla mnie miła Ile mam czekać jeszcze długich dni Czy ona szanse da w ogóle mi W końcu już wszyscy wiedzą że Szybka Dorota na drugie ma ochota I fazę zaraz łapie każdy gość Cała wiara się ślini gdy widzi ją w bikini A ona prawie nigdy nie ma dość Bo szybka Dorota wciąż myśli o głupotach A ona to lubi jak jest ktoś Gościu zaraz się poci i ciepło ma w galotach A ona wtedy tańczy jak na złość Szybka Dorota na drugie ma ochota I fazę zaraz łapie każdy gość Cała wiara się ślini gdy widzi ją w bikini A ona prawie nigdy nie ma dość Bo szybka Dorota wciąż myśli o głupotach A ona to lubi jak jest ktoś Gościu zaraz się poci i ciepło ma w galotach A ona wtedy tańczy jak na złość I chociaż wciąż ją na ulicy widzę Czegoś się boję wtedy czegoś wstydzę Chciałbym gdzieś za nią biec na koniec świata Ale nie mogę bo już nie te lata Ile mam czekać jeszcze długich dni Czy ona szanse da w ogóle mi W końcu już wszyscy wiedzą że Szybka Dorota na drugie ma ochota I fazę zaraz łapie każdy gość Cała wiara się ślini gdy widzi ją w bikini A ona prawie nigdy nie ma dość Bo szybka Dorota wciąż myśli o głupotach A ona to lubi jak jest ktoś Gościu zaraz się poci i ciepło ma w galotach A ona wtedy tańczy jak na złość Szybka Dorota na drugie ma ochota I fazę zaraz łapie każdy gość Cała wiara się ślini gdy widzi ją w bikini A ona prawie nigdy nie ma dość Bo szybka Dorota wciąż myśli o głupotach A ona to lubi jak jest ktoś Gościu zaraz się poci i ciepło ma w galotach A ona wtedy tańczy jak na złość