Oblicze
Marcin Czerwiński
3:18Już noc rankiem staje się Nie zmrużyłem oka Nie wiem czy chcę Każdy sen o Tobie kończy się tak Że już wolę telewizor i siedem kaw I dalej czekam Ciebie mi brak a siebie żal No i wciąż nie wiem jak Cię szukać mam Ciebie mi brak i nie znajdę już prostej drogi na szlak Do szczęścia wrót Do snu dzień ubrała noc Płaszczem czarnym jak złe myśli me są One do mnie biegną zatruć mój mózg Póki nie jest wszystko jedno najlepiej wróć Poczekam jeszcze Ciebie mi brak a siebie żal No i wciąż nie wiem jak Cię szukać mam Ciebie mi brak i nie znajdę już prostej drogi na szlak Do szczęścia wrót Ciebie mi brak siebie żal Wciąż nie wiem jak szukać mam Ciebie mi brak a siebie żal No i wciąż nie wiem jak Cię szukać mam Ciebie mi brak i nie znajdę już prostej drogi na szlak Do szczęścia wrót