Notice: file_put_contents(): Write of 643 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Marek Grechuta - Kantata | Скачать MP3 бесплатно
Kantata

Kantata

Marek Grechuta

Длительность: 4:59
Год: 2011
Скачать MP3

Текст песни

Śniły mi się ptaki bez nieba
Śniły mi się konie bez ziemi
Śniły mi się ptaki bez nieba
Śniły mi się konie bez ziemi

Tu żadnej pory roku oprócz zimy nie ma

Tu miejsce na labirynt i na głowę kamień
Obcy mur z obcym murem graniczy
Na łodyżce podwórka więdnie lniany kwiatek nieba

Tu żadnej pory roku oprócz zimy nie ma
Tu miejsce na labirynt i na głowę kamień
Obcy mur z obcym murem graniczy
Na łodyżce podwórka więdnie lniany kwiatek nieba

A oni tam zboże sieją
Senne siano się zwozi w sienie otwarte na oścież
Tam lato ze złotym berłem przechodzi

A oni tam zboże sieją
Senne siano się zwozi w sienie otwarte na oścież
Tam lato ze złotym berłem przechodzi

A oni tam zboże sieją
Senne siano się zwozi w sienie otwarte na oścież
Tam lato ze złotym berłem przechodzi

Jeszcze z daleka z samego Królestwa
Świeci mi ostatnie jabłko na jabłoni

Tu miejsce na labirynt i na głowę kamień
I nikt nie krzyknie nawet
Kiedy upadnę w tym zgiełku zmotoryzowanym
Jak resztki lodu sprząta się przed wiosną
Obcego człowieka podniosą
Zbiegną się nagle wszystkie strony i pory roku będą równocześnie

Tu miejsce na labirynt i na głowę kamień
I nikt nie krzyknie nawet
Kiedy upadnę w tym zgiełku zmotoryzowanym
Jak resztki lodu sprząta się przed wiosną
Obcego człowieka podniosą
Zbiegną się nagle wszystkie strony i pory roku będą równocześnie

Wszystkie chwile uderzą naraz do serca
I spór będą wiodły do której z nich należę
I niech to będzie spowiedź ale bez rozgrzeszenia
Nie chcę by okradano mnie z mojego życia

Wszystkie chwile uderzą naraz do serca
I spór będą wiodły do której z nich należę
I niech to będzie spowiedź ale bez rozgrzeszenia
Nie chcę by okradano mnie z mojego życia