Wiosna - Ach To Ty
Marek Grechuta
3:52Żyj aby zrywać łańcuchy głuchych ciężkich dni I nagle płynąć i myśleć że się tylko śni Błądź wśród obłoków marzeń z tą nadzieją Że po tobie przyjdą inni i rozgrzeszą cię Żyj tą nadzieją co mieli Kolumb albo Bach Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyj z tym uśmiechem który Mona Lisa ma Żyj tym oddechem który Maratończyk zna Żyj poprzez mgły zwątpienia przecież mimo to Wieszcz ostrzy pióro swoje by przekreślić zło I chociaż wiele przy tym łez w sobie skrył Pisał bo wiedział dobrze że ty będziesz żył Żył tą nadzieją co mieli Kolumb albo Bach Żył tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żył z tym uśmiechem który Mona Lisa ma Żył tym oddechem który Maratończyk zna Żyj aby tym co żyli spłacić pewien dług Tym co przed laty brali w sztywne ręce pług Dla swoich dzieci wnuków szykowali świat Przez tyle długich i niewdzięcznych lat Żyli tą nadzieją co mieli Kolumb albo Bach Żyli tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyli z tym uśmiechem który Mona Lisa ma Żyli tym oddechem który Maratończyk zna Żyj chociaż miłość twoja trafia w ślepy mur Śnij choć nad głową krążą czarne stada chmur Błądź po stronicach książek to ich czerń i biel Wskażą ci jeszcze niejeden piękny cel Żyj aby zrywać łańcuchy głuchych ciężkich dni I nagle płynąć i myśleć że się tylko śni Błądź wśród obłoków marzeń z tą nadzieją Że po tobie przyjdą inni i rozgrzeszą cię Żyj tą nadzieją co mieli Kolumb albo Bach Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyj z tym uśmiechem który Mona Lisa ma Żyj tym oddechem który Maratończyk zna