Augustowskie Noce
Maria Koterbska
3:10Była noc, na morze kładł się mrok I brzeg w nim zginął Była noc i ktoś tam w stare szkło Lał mocne wino Smak południa był w winie tym W sali snuł się niebieski dym I dziewczęta tańczyły w nim, nucąc tak Chłopcy z obcych mórz Tylu ich dziś przyszło tu Zapomnieli już Że w świat jutro płyną znów Światła tańczą w szkle, bar zatacza się Jak po burzy okręt Kto by myślał, że tutaj znajdą się Trunki aż tak dobre? Popatrz, ile już Wokół przytulonych par Chłopcy z obcych mórz Zagarnęli cały bar Czas na dzisiaj znikł i nie pyta nikt Co się jutro stanie W barze dźwięczą szkła i zabawa trwa Aż po biały ranek Była noc, bez końca trwała noc A zegar naglił Przyszedł dzień i port rozjaśnił się Od białych żagli Dawno ucichł wesoły gwar I po brzegu, gdzie pusty bar Zamyślona dziewczyna szła, nucąc tak Chłopcze z obcych mórz Czemu znowu płyniesz w świat W drogę pełną burz Tam gdzie tylko sól i wiatr? Nie zawoła nikt, nie pomoże nikt Kiedy fale biegną Chłopcze, po co ty, powiedz, po co ty Płyniesz tak daleko? Z południowych mórz Co za rok przywieziesz nam? W oczach słony kurz I ten uśmiech, który znam To już tyle lat, tylko ty i wiatr Tylko żagli łopot I wciąż jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam Chłopcze, weź mnie z sobą To już tyle lat, tylko ty i wiatr Tylko żagli łopot I wciąż jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam Chłopcze, weź mnie z sobą Nie odpływaj sam Proszę, weź mnie ze sobą Nie odpływaj sam, nie odpływaj sam