Lecz To Nie To
Ich Troje
Na co mi zez, ten cały kram Gdy obok ty to mokro mam Kto piękno zna zna twoją twarz Zabójczy wzrok coś w sobie masz Kto poczuł smak twych dzikich ust Miał wielki fart i wielki biust Wystarczy raz nakarmić mnie A już na zawsze oddam się Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Rozbierasz się i tak ma być Gdy kotem ja wrr a myszką ty Zaciskam cię nie wyrwiesz się Marzenia wiodą nas byle gdzie Ty jesteś tym dla kogo dziś Oddaję wszystko oddała bym Kobietą jestem i to bez skaz Nie będzie żadnych tłuczonych waz! Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży