Lecz To Nie To
Ich Troje
Jesteś tak blisko tutaj przy mnie Że prawie myśli twoje słychać Więc czemu nie miałbym za chwilę Palcami włosów twych dotykać? Znowu tak dziwnie się uśmiechasz Iskierki małe błyszczą w oczach Na co kochanie jescze czekasz? Możemy pięknie się pokochać No chodź już, pocałuj mnie Spróbuj raz być inna Wiem przecież dobrze Czego możesz chcieć Więc nie bądź taka niewinna No chodź już, pocałuj mnie Spróbuj raz być inna Wiem przecież dobrze Czego możesz chcieć Więc nie bądź taka niewinna (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź) A jutro rano w białym łóżku Gdy pierwszy słońca promień wstanie Obudzę Cię tak po cichutku I kawy zrobię na śniadanie No chodź już, pocałuj mnie Spróbuj raz być inna Wiem przecież dobrze Czego możesz chcieć Więc nie bądź taka niewinna (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź, pocałuj mnie) (No chodź już, chodź)