Jasnowłosa
Milano
To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem Życie nieraz bywa okrutne, aż boli Potrafi zasmucić, zaskoczyć, a nawet zniewolić Kiedy myślisz, że wszystko już dawno stracone Widzisz światełko w tunelu i jej małe dłonie To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem Nieraz zimny wiatr zawieje w twą stronę Lecz po każdej burzy wychodzi słońce Jak ciepły deszcz, który spada na zmęczone skronie Jak ożywcza fala, która leczy serca strapione To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem To właśnie ty, moja kochana Moja kochana To właśnie ty, moja kochana Aż chce się żyć, śpiewać do rana Rozpędzasz smutki, dajesz nadzieję Na lepsze dni, tyś ukojeniem