Śnieg

Prrrrr
Grrrr
Pow

Zanim nasza chwila minie
Zabierz zwój czerwonych róż zalany winem
Bukiet, który Ci kupiłem, stój, chociaż na chwilę
Nie znam żadnych Twoich dróg, w których się zgubiłem
Człowiek zabił wiele snów i ciągle pije
Pieniądz stopił się jak lód (co?), więc ledwo żyłem
Było wiele takich krótkich ról, świat z tego słynie
Jak za bardzo chciałbyś zmierzyć ból, Twój czas przeminie (grrrr)

Nie ma tu skróconych dróg, znajdziesz tylko windę
Oddasz dobre serce komuś, zrobi Tobie krzywdę (grrr)
Minie każde szczęście, jak masz miękkie serce
No to pomyliłeś miejsce, ja wiedziałem, że tak będzie

Śnieg pada jak lek
Trzeba zjeść, zrobić test (grrr)
Jebać stres, MDM (piu, piu), a wziąłem pół
To nie lek, tonę gdzieś, daleko w chuj
Nie ma chmur, tylko mood

I tylko śnieg, pada jak lek
Trzeba zjeść, zrobić test (grrr)
Jebać stres, MDM, a wziąłem pół (pół, pół)
To nie lek, tonę gdzieś, daleko w chuj
Nie ma chmur, tylko mood

I pada śnieg, i znowu stres
Gonić snów, Ciebie chcę
Ciebie w tle, słyszę znów jak wołasz mnie
Miszel, Miszel, Miszel, Miszel
Miszel, Miszel, Miszel Traper