Wolności Smak
Monstrum
4:29Pod powiekami ukryty jak cień Skrada się cicho i czai jak zwierz Nagle dopada powala mnie z nóg Cios wojowników koszmarnych snów Nocnych zjaw głos w oddali gdzieś Słychać jak śmieją się maszerują już Jestem taki bezsilny by obudzić się Koszmarne sny w ogniu topią mnie Każdy więc świt dodaje mi tchu By przetrwać znów kolejny dzień Gdy oczy przykryją powieki do snu Staną u bram wojownicy snów