Pijacka Brac

To czas najwyższy by z kolegami wyjść
Napić się piwa zaszaleć dziś
Wbić gdzieś do knajpy zamówić kufli sześć
I niczym nie przejmować się

Bo taki właśnie jest życia sens
Żeby dobrze bawić się
Piwo za piwem do gardła lać
Tak bawi się pijacka brać

Koruś jak zwykle o coś burzy się
A Harcu gwoździa przybił już
Kfiatka nie widać, bo dupy znowu rwie
A moja głowa ciąży już

Bo taki właśnie jest życia sens
Żeby dobrze bawić się
Piwo za piwem do gardła lać
Tak bawi się pijacka brać

Kolejny dzień znów rozpoczyna się
A w mojej bani ostry ból
Wstaję z łóżka wypijam setki dwie
Kolejny wieczór zbliża

Bo taki właśnie jest życia sens
Żeby dobrze bawić się
Piwo za piwem do gardła lać
Tak bawi się pijacka brać