Mów
Otsochodzi
3:43Ta muzyka to zawsze był osobny etap Nigdy nie lubiłem narzekać Czas, który mam mi ucieka Zapętlam się i wyczuwam monotemat Nie unikam ich spojrzenia Może dzięki temu do powiedzenia Mam więcej z każdym dniem Jebię niedopowiedzenia, bo Miejsca na ogólniki nie ma Młody Jan, młody gracz MVP Mów jak chcesz, bylebyś kojarzył styl Back in the shit, zagrałem swoje Ale póki płacą młody nie ma prawa paść na pysk Nie ma prawa, bo to nie wypada Za dużo ludzi mi pomogło i pomaga nadal Za dużo mnie kieruje zasad Nieosiągalny kiedy idę w ciemnych okularach Kontynuuję podróż jakbym otwierał 7 od początku Jakbym otwierał SLAM od To koniec A myślami był gdzieś na środku Kontynuuję podróż jakbym otwierał 7 od początku Jakbym otwierał SLAM od To koniec A myślami był gdzieś na środku Nie interesuje mnie co mówią głupie suki na backstage'ach, wyjdź Nie interesuje mnie, bo żaden z nich nie powie tego prosto w ryj Tamta pani dałaby dziś wszystko, żeby tylko z nami tutaj być Ale odsyłam ją, tam są drzwi Mam swoją kobietę, nie jadam tych cip Nie interesuje mnie co mówią głupie suki na backstage'ach, wyjdź Nie interesuje mnie, bo żaden z nich nie powie tego prosto w ryj Tamta pani dałaby dziś wszystko, żeby tylko z nami tutaj być Ale odsyłam ją, tam są drzwi Mam swoją kobietę, nie jadam tych cip Kontynuuję podróż jakbym otwierał 7 od początku Jakbym otwierał SLAM od To koniec A myślami był gdzieś na środku Kontynuuję podróż jakbym otwierał 7 od początku Jakbym otwierał SLAM od To koniec A myślami był gdzieś na środku