Wiązanka Akordeonowa Polek (2)

Zielony mosteczek ugina się
Trawka na nim rośnie nie sieka się
Zielony mosteczek ugina się
Trawka na nim rośnie nie sieka się

Słoneczko na zachodzie
Dziewczyno odprowadź mnie
Odprowadź mnie sama daj buzi jeszcze raz
I tak się rozejdziemy
I tak się rozejdziemy

Mam sąsiadkę tuż za ścianą
Piękną wdowę ukochaną
Która mówi wciąż
Przydałby mi się mąż
Choć u wdowy chleb gotowy
O żeniaczce nie ma mowy
A pal ją sześć bo w życiu trzeba jeść
Jestem młoda wdowa za mąż wyjść gotowa
Za młodego męża który kochać umie
O serduszko moje Nie da mi spokoju
Jeśli chcesz to mów
Dzisiaj zaręczyny jutro ślub

Jest się ciemni ciemna noc
Wszystkie panny poszły spać
Tylko jedna mała miss przy księżycu pisze list
Wracaj miły kochaj mnie bo mi się już płakać chce
Bo me serce wciąż do ciebie drży
Pocałuj mnie mój kochany na dobranoc bajkę powiedz mi
Pocałuj mnie mój kochany i zaśpiewaj lulaj lulaj mi

Heca heca koło pieca ciele mnie pobodło
I jo se musiała bo mnie się rusała
Hej mości panowie chustecka na głowie
I jo se tys musioł bo mi się porusoł
Hej mości panowie kapelusz na głowie

Pognała wołki na bukowinę
Wzięła ze sobą skrzypki jedyne
L grała śpiewała
I te swoje siwe wołki pasała

Godzina piąta minut trzydzieści
Kiedy pobudka zagrała
Grupa rezerwy szła do cywila
Niejedna panna płakała
Niejedna panna płakała