Ale Wkoło Jest Wesoło
Perfect
3:51Siedzę z Pepe i paznokciem stukam w szkło Pragnę w słowa ubrać myśl Tak bym chciał by nam już wreszcie z górki szło By się dało jakoś żyć Towar jest lecz szmalu notorycznie brak I z robotą cienko jest Tak jak dawniej kombinuję tu i tam Aby kasę większą mieć Ale wciąż Gdy załomoczą gdzieś do drzwi W biały dzień Kiedy strugają komuś krzyż Ale wciąż Gdy w urzędzie pragnę przepchnąć sprawę Oddech Rosji plecy mrozi mi Rokendrola do oporu w radio tną Nawet miłość w spreju jest I dziewczyny znowu takie śliczne są Że zapiera w gębie dech Jak na gumce fruwa łeb Ale wciąż Gdy załomoczą gdzieś do drzwi Całą noc zadyma ZOMO mi się śni Ale wciąż Kiedy spiryt chleją na bazarze Oddech Rosji plecy mrozi mi Wolność taka że kałacha i TT Pod tapczanem w domu mam Małolaty za trabanta uczą mnie Jak pecetem rozbić bank Ale wciąż Gdy załomoczą gdzieś do drzwi W biały dzień Kiedy strugają komuś krzyż Ale wciąż Gdy oglądam z okna demonstrację Oddech Rosji stopy mrozi Oddech Rosji głowę mrozi Oddech Rosji plecy mrozi mi