Pan Władza
Pikers
2:49Raz, dwa Pisze do mnie młody typ, że by chciał pogadać Tego typu typy rozgadują się o sprawach Które nie dotyczą ich i pyta się, czy rucham Pyta ile zjadam, pyta ile pukam Pyta ile kosztowała moja nowa szata Małolacie, wolę jak podbija małolata Wszystko, co najgorsze lepi się do mnie jak mucha Jakbym był dzieckiem szatana, nie chcesz tego słuchać Siedzę i rozmyślam aż w pokoju leci para Ładowałem klina kiedy żyły przecinała Nie lubię rozkminy czy mnie ktoś szuka w mieszkaniach Narzekania, sam siebie nie lubię mała Powiedz mi czy gra gitara, tylko mi nie kłam Albo otwórz dla nich swoją szyję, obietnice złam Powiedz mi czy tak naprawdę żyję, bo to dziwny stan Symuluję życie, nienawidzę kiedy wygrywam Pisze do mnie sztuka, szuka fiuta, nie kutasa Szuka chuja, który nie ma zasad Dom i praca, domino Wszystko posypało się, a tak dobrze szło Zapraszam na terapię do Piotrka Każdy chce wygadać mi się kogo bym nie spotkał Całe życie tylko siedzę w sobie jak matrioszka Ona próbowała, ale nie może się dostać Wielkie zamieszanie jakby przeszedł huragan Nie chcę się dowiedzieć, że ten detoks chuja dał Nawet nie ufam znajomym, jak zaufać wam? Pukam do twojego serca, kto jest kurwa tam? Pisze do mnie młody typ, że by chciał pogadać Tego typu typy rozgadują się o sprawach Które nie dotyczą ich i pyta się, czy rucham Pyta ile zjadam, pyta ile pukam Pyta ile kosztowała moja nowa szata Małolacie, wolę jak podbija małolata Wszystko, co najgorsze lepi się do mnie jak mucha Jakbym był dzieckiem szatana, nie chcesz tego słuchać