Nim Przyjdzie Wiosna (Live)
Przegląd Piosenki Aktorskiej We Wrocławiu
4:39Pan nie poznaje mnie To przecież ja Grałam u Pana czwartą postać w tłumie Pan sam powiedział że nie jestem zła Że Pan chce sprawdzić co naprawdę umiem Jeśli trzeba ja mogę być Julią Umiem szeptać najciszej najczulej Do Romea przez krużganki biec leciutka jak sen Moje dłonie jak światło łagodne Moje usta jego ust wciąż głodne Pocałunki moje słodkie i głębokie jak śmierć Bo we mnie jest Julia bo we mnie jest Julia Słodki sen i śmierć Pan tego nie chce grać żałuje Pan Że za daleko dziś stąd do Werony Może i racja lecz ja przecież znam Nie tylko rolę ślicznej narzeczonej Jeśli trzeba będę Lady Makbet Znam smak zemsty pogardy i władzy Ból tej chwili kiedy cofnąć się nie można już Moje oczy spokojne jak woda Tylko na dnie głęboko śpi obłęd Kiedy widzę w drżących dłoniach zakrwawiony nóż Bo we mnie jest wzgarda bo we mnie jest wzgarda Szaleństwo i ból Nie potrzebuje Pan i tego nie Nie w tym sezonie może innym razem Rozumiem trudno nie nie gniewam się Już chyba pójdę nie będę przeszkadzać Może jednak pozostanę sobą Najtrudniejsza najważniejsza rola Moje życie jest jak sztuka która właśnie trwa Jedno wiem na pewno będę grać będę grać Sama sobie napiszę tę rolę Najpiękniejszą bo moją jedyną Każdy uśmiech każde słowo spojrzenie i gest Nieskończony jest świat który we mnie jest Będzie farsa i będzie tragedia Miłość rozpacz bogactwo i bieda I rozegram do końca każdy zachwyt i lęk Bo wiem już na pewno bo wiem już na pewno Będę będę grać