Jak W 2017
Przyłu, Arne, & Kuba Hejz
3:54Kiedy zechcesz to możesz się bać W mych ramionach się ukryj Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy Kiedy zechcesz to możesz się bać W mych ramionach się ukryj Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy Nie mów nic moja droga, olaboga jaki wstyd Znów byłem zatankować ale nie furę a w ryj My tak już wychowani, że gdy się pali w bani To nie idziemy po rozum ani wyżalić się pani Przeliczyłem zyski, straty i dalej na ciebie liczę Czasami jak van Gogh też nie chce o tym słyszeć Bo chciałbym byś śpiewała rapowała mi "na szczycie" I nie przejmowała niczym ale to nie koncert życzeń Żadnych słów żadnych będzie dobrze W sercach wryty mamy ból więc nosimy all black Więc nakryty cały stół nie martw się o drobne Po to mamy siebie tu, tu, tu, tu By wyleczyć fobie Kiedy zechcesz to możesz się bać W mych ramionach się ukryj Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy Kiedy zechcesz to możesz się bać W mych ramionach się ukryj Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy Opowiedz mi komu zależy na milionach A komu żeby doświadczyć chwili Opowiedz mi komu nie ufać i filtrować A komu można powierzyć wynik Ja wiem jak jest z oczu odczytam złe intencje Mimo setek spięć to o tobie myślę przed snem Proszę przytul mnie Choć mam beskarowe serce Proszę przytul mnie Mimo, że i tak ucieknę to wiem że Kiedy zechcę to mogę się bać W twych ramionach się ukryć Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy Kiedy zechcesz to możesz się bać W mych ramionach się ukryj Wiem, że wielkie oczy ma strach Nic nie mówmy