Nowy Rozdział
Pokahontaz
3:10Śniłem piękne rzeczy dziś piękne historie I jak się nie cieszyć dyć wszystko w normie To jak witać Shire żegnając Morię Mając w sercu fire mimo pustki w torbie Niech się moje fobie mieszkające w głowie Z tym co na wątrobie przewracają w grobie Skoro mam ten ogień wypada gdzieś pobiec Czuję szczęścia powiew więc na głos to powiem Achtung Rah tu z siłą Wehrmachtu Masz tu dobry nastrój na epitafium jak Hawaje lampa widok z jachtu szampan Uh bajer jak skład Bayern Monachium Nic na hurra optymizm Ace Ventura Autocenzura ta? Ni ni chuja Ostatni samuraj w chmurach się buja Bo obrał kierunek góra jak tuja Miałem piękny sen w darze otrzymałem piękny dzień Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień Włażę weń rzucam promienie I stąd twe zdziwienie skąd me nastawienie Miałem piękny sen w darze otrzymałem piękny dzień Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień Włażę weń rzucam promienie I stąd twe zdziwienie skąd me nastawienie Na mej twarzy zagościł dziś rogal pędem W radości mniej pościł niż bogacz będę Przeciwności jak mości Mistrz Yoda zetnę W gotowości na moc przyjemności Bentley Próbowałem przekoziołkować byczy owal Teraz staram się hartować niczym kowal Jak taran drogę utorować w dziczy zobacz I nie wylądować z niczym nieogar Gorące serce pożar chłodny umysł zgroza Ganja? Sanek płoza? Cóż za pikseloza Gdy szyderców loża kpi i łyka prozak Kipi ze mnie proza ja i majk symbioza Kroczę jak ten bit przez pole ocen Jeśli zrobił go Dr. Dre mów mi docent Siedzę w tym po uszy nie z nosem w koce A budzę przy bratniej duszy nie wywłoce Miałem piękny dzień w darze otrzymam dziś piękny sen Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień Włażę weń rzucam promienie I stąd twe zdziwienie skąd me nastawienie Miałem piękny sen w darze otrzymałem piękny dzień Jak śmieszny mem rażę cały wstrętny cień Włażę weń rzucam promienie I stąd twe zdziwienie skąd me nastawienie