Trudno Nie Wierzyc W Nic
Raz Dwa Trzy
4:06Idę przed siebie, przed siebie to tam W innym kierunku, niż wybrałbym sam Nawet w przeciwnym, lecz idę więc chcę Niestety nie wiem, skąd ani gdzie Idę przed siebie ze śladów mych stóp Sądzę, że to właśnie może być ruch Ślady są za mną i moje, a tak Że między śladami śladów jest brak Idę wraz ze mną porusza się cień On też określa tą noc albo dzień Miast w pojedynkę idziemy w dwóch I nie dowiodę, że to nie mój duch Idę, idziemy, dążymy więc do Ruch by się odbył potrzebne jest tło A tym jest to, czym nie ja i mój cień Chociaż my również możemy być tłem Idę, idziemy, lecz coś jest nie tak Bliżej przed nami, czy prędzej już za? Punkt odniesienia, współrzędna czy oś? Trudno powiedzieć, bo trudno jest dojść Idę by dotrzeć wręcz idę by iść Czynność jest skutkiem, przyczyną jest myśl Jak idę, tak przecież nie iść bym mógł Koniec! Na końcu są ślady mych stóp