Notice: file_put_contents(): Write of 622 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Reto - Cytrynowe Niebo | Скачать MP3 бесплатно
Cytrynowe Niebo

Cytrynowe Niebo

Reto

Альбом: Styxxx
Длительность: 3:05
Год: 2023
Скачать MP3

Текст песни

Ty lepiej mnie nie pytaj, jak nie wiesz czy chcesz wiedzieć
Czasami lepiej jest nie wnikać troszcząc się o siebie
Wskazówka odlicza sekundy, nigdy nie przestaje
Dlatego nie patrzę na tarczę, noszę jako bajer

Ja to wiem i ty to wiesz
Ale udajemy że nie, wiatr porusza liście drzew
Ich szept gorszy niż milczenie (ej)

Wezmę wszystko albo niczego nie wezmę (oh, oh)
Fleksuję, bo sam doszedłem tu gdzie jestem (oh, oh)
Mimo tego to sam trochę nie lubię się
Trochę dziwny gościu, im dłużej go znam tym jakby mniej

Ja kochałem tak wiele osób które już opuściły mnie
Nie zarobię tyle sosu, żeby smak znowu był okej
Do dziś przyjeżdżam do bloku w którym pisałem pierwszy tekst
Teraz sąsiadka trochę w szoku, kiedy widzi moje, ej

Kocham życie bardzo, czasem aż za mocno
Jedzie rydwan z szansą, ty się łap go, goń go
Mocno chwyć i nie puszczaj, bo nie da żyć odbicie z lustra
Chciałbym robić czas, a nie hajs, kurwa jego

Ciągle mi go brak, a jest pierwszą potrzebą
Za mną jest już drogi szmat, kilka szmat, litry wódki
Parę nie zamkniętych spraw i powodów, by się wkurwić
Ale drażni mnie, że

Ja to wiem i ty to wiesz
Ale udajemy że nie, wiatr porusza liście drzew
Ich szept gorszy niż milczenie
Ja to wiem, ty może nie, ale mogę ci powiedzieć
Bo nie chcę być sam jak pies
I piekło, ani tych co w niebie

Czasem czuję jakbym spadał w dół, w przepaść
Ktoś mi gada, że potrzeba tu lekarstw
A mi starczy prochów, żaden nic nie da
To tylko wjeżdża mi na banie jak jebany Range Rover
Odpuszczasz, to już po tobie
Sen to przywilej nie prawo, mam chyba chęci na spowiedź
Bo opisuję to fanom

Życie ciut poturbowało, ale to co było jebać
Bo i tak się opłacało tak jak na psach twój kolega
Zaufałem swoim planom nawet kiedy wasz bóg śmiał się
Pokazuje fucka chamom i spierdalam na wakacje

(Ja to wiem i ty to wiesz)
(Ale udajemy, że nie)
Wiatr porusza liście drzew
Ich szept gorszy niż milczenie
Z nieba spada kwaśny deszcz
Leci na mnie i na ciebie, nie możemy słodko żyć
Przecież podsyci nowym niebem