Czarny Suv
Reto
3:09Oho, ej Siódma rano, trzecie piętro, ja przy oknie Ciut za nisko, żebym mógł rozwiązać problem Palę szybko, bo dłoń jak to miasto moknie Albo jak Twoje oczy, kiedy pomyślałaś o mnie Mam garnitur, choć nie noszę, wisi w szafie Założyłem go dwa razy - na pogrzeb i na rozprawę (Oho) Nie mam czasu, by go stracić, rozjebałem go na balet I na laski, którym trzeba płacić, by tańczyły dalej (Dalej) Zapłaciłem zdrowiem więcej niż pieniędzmi Boli co ma boleć, nie na wszystko mam tabletki Pełno w baku napęd na tył, wiem po znaku, że za szybko Chłodzę napój, by się napić, tak do smaku, bo gdzieś zniknę Miałaś czarną suknię, a ja miałem czarny dres Miałaś lekki uśmiech, na twarzy bladej jak śnieg Miałem czarne auto, którym zaliczyłem w dzwon Teraz wiem, czy warto, a czym nie pobrudzić rąk Nic nie pachnie jak jej skóra albo włosy (Ej) Robię sound check, potem gram i wracam w nocy Nic na zawsze, biorę mach i myślę o tym Znów czekam, aż się zamkniesz, żebym ja mógł się otworzyć Życie mi szkodzi, ale więcej chcę jak szczęścia w proszku Pewnie zaskoczy mnie kolejny dzień jak nerw na łokciu Przepalam stres, bo męczy, w oczach brak łez i chęci Nawet nie śniłem o tym, nie da się śnić, jeśli nie śpisz Samotność to straszna trwoga Ogarnia mnie i mnie przenika (Oho) Tak bardzo nie chcę wierzyć w Boga (Oh) Bo martwię się, że mnie usłyszy Miałaś czarną suknię, a ja miałem czarny dres Miałaś lekki uśmiech, na twarzy bladej jak śnieg Miałem czarne auto, którym zaliczyłem w dzwon Teraz wiem, czy warto, a czym nie pobrudzić rąk Trzecia po południu parter ja przy grillu Jacuzzi w ogródku - tam ją pragnę wziąć od tyłu Palę blanta, lecz powoli, moją twarz ogrzewa słońce A Ty mała się nie boisz, ani o nas, ani o mnie (O mnie) W chuju mam czy imponuję Twoim kumplom Bo ich komentarz to nie wyrok (Wyrok) Wiem, że, kurwa, nie muszę się bać o jutro Bo sam zadbałem by tak było