Wiem Dobrze
Rusina
3:11Paranoja żyję w ciągłej paranoi Żyję w paranoi żyję w ciągłej paranoi Żyję w ciągłej paranoi od kiedy muszę tak żyć Jeden drops, drugi drops Ja nie mogę więcej tak żyć Jeśli odejdę stąd, jeśli umrę z nią Jestem wyżej niż ona myśli A i tak chce bym to znowu wziął Jeden drops i drugi drops, i trzeci drops I kurwa jeden nos i drugi nos, i trzeci nos To wkurwia nie chcę trzymać się gówna Nie być zajebanym pół dnia Wiem, że jeszcze sporo ugram Jestem gotowy by trafić na mural Żyję w ciągłej paranoi od kiedy muszę tak żyć Jeden drops, drugi drops Ja nie mogę więcej tak żyć Jeśli odejdę stąd, jeśli umrę z nią Jestem wyżеj niż ona myśli A i tak chce bym to znowu wziął Jeden drops i drugi drops i Trzеci drops i kurwa Jeden nos i drugi nos i trzeci nos To wkurwia nie chcę trzymać się gówna Nie być zajebanym pół dnia Wiem, że jeszcze sporo ugram Jestem gotowy by trafić na mural Znam odpowiedź dlaczego jestem w tym gównie Jedna noc, druga noc, sam ze sobą te kłótnie Na pewno jakieś durnie By chciały widzieć jak upadam Nie ma kurwa takiej opcji Muszę dać ogień jak flara Paranoje i nierealne koszmary My to niezłe gnoje co sprawiają Że masz ciary Idę po swoje chwile, bo jestem żyłą złota Nie mogę tu stać jak wy kiedy czeka robota Wyniosę mych ludzi na szczyty Tak właśnie zrobię Z tym gównem za bardzo obyty, mam paranoje Stylem nie sięgasz mi do pyty Toczę swoje boje Z reguły, ale dziś nie cichy Jeszcze sobie pojem Nabój z paranoją trafia prosto w moją głowę Rany się zagoją, ale co tu będzie potem Chcesz lecieć jak Harry Potter Potem się mieszasz z błotem Każdy z nas zastanawiał się Zwiedzając tę grotę Żyję w ciągłej paranoi od kiedy muszę tak żyć Jeden drops, drugi drops Ja nie mogę więcej tak żyć Jeśli odejdę stąd, jeśli umrę z nią Jestem wyżej niż ona myśli A i tak chce bym to znowu wziął Jeden drops i drugi drops i Trzeci drops i kurwa Jeden nos i drugi nos i trzeci nos To wkurwia nie chcę trzymać się gówna Nie być zajebanym pół dnia Wiem, że jeszcze sporo ugram Jestem gotowy by trafić na mural Żyję w ciągłej paranoi od kiedy muszę tak żyć Jeden drops, drugi drops Ja nie mogę więcej tak żyć Jeśli odejdę stąd, jeśli umrę z nią Jestem wyżej niż ona myśli A i tak chce bym to znowu wziął Jeden drops i drugi drops i Trzeci drops i kurwa Jeden nos i drugi nos i trzeci nos To wkurwia nie chcę trzymać się gówna Nie być zajebanym pół dnia Wiem, że jeszcze sporo ugram Jestem gotowy by trafić na mural