Moje Morze
Ryczące Dwudziestki
3:25W wielkanocny świt w dolinie mgły Gdzie na jarmark droga wiodła mnie Zobaczyłem jak Irlandii kwiat Szwadronami znikał w sinej mgle Gdy piszczałki głos melodię grał Nad wzgórzami zawisł grozy cień Anioł Pański brzmiał od Liffey w dal Dzwonu ton zastygał w sinej mgle A w sztandary wplótł odwagę wiatr Gdy stanęli u Dublina bram Lepiej zginąć wśród Irlandii traw Niż pod Suva czy pod Sud el Bar Na równinach gdzie wróg panoszył się Siłę ramion niosła chyżość nóg Gdy spowity w śmierć brytyjski wróg Płynął cicho poprzez siną mgłę Zginął młody las i w zmierzchu czas Dzwon żałobny coraz ciszej brzmi Tym co w Wielkąnoc głowy okrył mrok U przedwiośnia pełnych słońca dni Tak nas poznał świat i uwierzył nam W naród co tyranii zerwał sieć Nawet w podły czas dumnych oczu blask Będzie lśnił na przekór sinej mgle Nawet w podły czas dumnych oczu blask Będzie lśnił na przekór sinej mgle