Niezniszczalni
Ryjek Bezimienni
3:40W przegranych familijkach Miesza sie polska koka Którą każdy kocha nie śpiąc po nocach Dając w nochal To po prochach na sen Pija sie browar A mefedron tu na blatach mieni się Jak mleczna droga Tak sie tutaj chowa Wśród niedoli i sportu Gdzie ktoś zbłądzi choć raz Staje moment do raportu Nie ma tu fortu Choć milion w rozumie Chromego nei poznasz Choć gubi sie w tłumie Ten zrozumie kto potrafi tu żyć z byle czego A nei świecić nawet w trumnie rozumiesz kolego