Szary Świat (Bankietowy Live)
Sanah
Często myślę o tobie Często piszę do ciebie Głupie listy - w nich miłość i uśmiech I uśmiech Potem w piecu je chowam Płomień skacze po słowach Nim spokojnie w popiele nie uśnie Nie uśnie Kiedy umrę kochanie Się ze słońcem rozstanę Będę długim przedmiotem raczej smutnym Czy mnie wtedy przygarniesz Ramionami ogarniesz I naprawisz, co popsuł los okrutny Kiedy umrę, kiedy umrę, kiedy umrę Umrę kochanie Kiedy umrę, kiedy umrę, kiedy umrę Umrę kochanie Patrząc w płomień kochanie Myślę, co też się stanie Z moim sercem miłości głodnym Głodnym Ty nie pozwól przecież Żebym umarła w świecie Który ciemny jest i który jest chłodny Chłodny Kiedy umrę kochanie Się ze słońcem rozstanę Będę długim przedmiotem, raczej smutnym Czy mnie wtedy przygarniesz Ramionami ogarniesz I naprawisz, co popsuł los okrutny Kiedy umrę, kiedy umrę, kiedy umrę Umrę kochanie Kiedy umrę, kiedy umrę, kiedy umrę Umrę kochanie Kiedy umrę, kiedy umrę, kiedy umrę Umrę kochanie