97' Dobrze Pamiętam Feat. Dj Lem (Feat. Dj Lem)
Sensi
2:58Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Na termometrze brakowało stopni Zobacz na podwórko tam asfalt się topi Siedzieliśmy w kilku na ławce przed blokiem I wtedy ona pojawiła się na horyzoncie Na nieświadomce wzrokiem wiodłem za nią Cała reszta robiła tak samo Miałem 17 lat ona gdzieś z 25 Hormony podnosiły mi ciśnienie na seks Pomyślałem że podejdę i zagadam I że jak dobrze będzie to wieczorem ją zbadam Prosta sprawa coś jak u Wojtasa Wychodzi dziś z domu mój stary i stara Chwile potem miałem już plan w głowie Żeby blok obejść i przeciąć jej drogę Dupę z ławki poniosłem I właśnie wtedy ziomek Obróciła się i spojrzałem na jej mordę Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Poznałem kiedyś szmulę przyciągała wzrok pacjentów Snułem wielkie plany z nią praca mieszkanie w centrum Wyobrażałem sobie świetlaną przyszłość Wszystko szło dobrze z najlepszą myślą Postanowiłem że zabiorę ja na imprę Do zioma na bazę kilka osób przejdzie Alko w powietrzu w zenicie słońce praży Grill znajomi parę nieznanych twarzy Straciłem ją z pola widzenia na kwadrans dosłownie Wiem że była na alko w ilości sporej Przechodził koleś uśmiechną się dziwnie A widziałem że przed chwilą szczęśliwy opuścił kibel Podbiłem gdy wychodziła wiele powiedziała mina Mówiła ze postanowiła poprawić makijaż Ściemniała mocno że z typem nie poszła Cała ostro zlochana ze spustem we włosach Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Był piątek planów brak wybiłem się do klubu Grali boom bap shit nie chamskie łubu dubu Nie potrzebowałem cudu tylko alkoholu blantów Sam Marię skitrałem dobrze by uniknąć policjantów Się wbijam od kopa podbitka do baru Wóda z sokiem dziś nie będę pił browarów Opowiem bez czarów rozkminiłem duperkę W klubowym świetle wyglądała pięknie Jebnąłem małpeczkę i szybką podkretkę Zaprosiłem pod bar powiedziała że chętnie Płacąc za wódkę i jej teqle sunrise Widziałem jak pazernie patrzy na mój hajs Po kilku drinkach w czarnej obcisłej sukience Dawała mi znaki że ją dla mnie dzisiaj zdejmie Miało być pięknie zauważyłem konflikt interesów Szmata materialistka nie pasuje mi do dresu Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind Change my mind Can I change my mind