Żyć Na Full
Sheder
2:49Yea, yea Sheder, Sheder, kurwa (yea, hm) Oni byli tutaj ze mną, będą (yea, yea, hm) Wszędzie, gdzie popatrzę, no to widzę moich ludzi ze mną Wszystko, co usłyszę, zamienia się w jeden wielki error Nie dałem się tanim kurwom, a poddaję własnym błędom Wyprowadzę braci w górę, razem poczujemy splendor Nigdy więcej broke, gadkę nadal mam z rezerwą Chujowo by nie było, oni zawsze będą ze mną Chujowo się zachowasz, no to szybko cię wyplewią Muszę wybić na miasto, ja oddany tym terenom Wspólne tracki, wy puszczacie se to w aucie Jesteś razem z bratem, by odebrać nową paczkę Uważaj na żmije, one dookoła węszą Nie raz było słabo, porażkę zmieniam w zwycięstwo Pizda, słabe stany, ta psychika to kurestwo Trzeba se poradzić, mimo że to w tobie zdechło Podnoszę się z podłogi tak jak pierdolony feniks Popiół rozsypany, widzę po błędzie źrenic Jeden po drugim się sypią jak syf Nie chcę tak więcej, się czuję jak nikt Wypierdalam gryf, krzyże na barach, na klif Jeden siedzi tu na zjeździe, drugi dopiero ma spływ Wpływam jak fala, docieram do niej Wiedzą dobrze, co gadam, bo kiedyś nie słuchał nas nikt Sięgnij po rozum do głowy, bo małolacie już znikł To tylko typy do ćpania, na pewno szybko odejdą Wszędzie, gdzie popatrzę, no to widzę moich ludzi ze mną Wszystko, co usłyszę, zamienia się w jeden wielki error Nie dałem się tanim kurwom, a poddaję własnym błędom Wyprowadzę braci w górę, razem poczujemy splendor Nigdy więcej broke, gadkę nadal mam z rezerwą Chujowo by nie było, oni zawsze będą ze mną Chujowo się zachowasz, no to szybko cię wyplewią Muszę wybić na miasto, ja oddany tym terenom Nigdy więcej broke, nawet jak chodzi o głowę Wiem, ciągle tak za mało, doszukuję w życiu nowej wave Mogłem poddać wiele razy, co gdyby nie mocny łeb? Nie zabije pieniądz nas, jak nie zabił nas żaden grzech Ciągnie się tu za mną pech, nie chcę widzieć mamy łez To, że jestem taki, powoduje ten jebany stres Podnieś głowę w górę, a nie chowasz pod kapturem Zawsze wmawiali mi, kurwa, że szczęście za grubym murem Chuja prawda szczęście jest, tylko kurwa dogrzeb się Chuja prawda pieniądz jest, tylko wystarczy sposób mieć (o, he) Nie ma go za darmo (no, e) Nie będzie z tym łatwo (o, yea) To z nieba mi nie spadło Gdy potrafię nawijać, sam zdobyłem, ciężka praca Godziny na studiu, wiesz, to serce prawie pękło Teraz, dzięki temu, pęknie portfel, pęknie cały bank Wszędzie, gdzie popatrzę, no to widzę moich ludzi ze mną Wszystko, co usłyszę, zamienia się w jeden wielki error Nie dałem się tanim kurwom, a poddaję własnym błędom Wyprowadzę braci w górę, razem poczujemy splendor Nigdy więcej broke, gadkę nadal mam z rezerwą Chujowo by nie było, oni zawsze będą ze mną Chujowo się zachowasz, no to szybko cię wyplewią Muszę wybić na miasto, ja oddany tym terenom