Słodko Słodka
Drycni
Oj ty piękna i radosna, jesteś jak po zimie wiosna Czasem jednak umiesz pokazać rogi Charakterek masz nie mały, kiedy krzykniesz lecą skały Ale tyś jest jego skarbem drogim Świecą ci oczka jak woda bystra w strumieniu Figura boska, góralka, oj chciało ją wielu Taka beztroska spod samiuśkich Tater na celu Ma tylko ją, on kocha ją Oj ty miła góraleczko, chciałby z tobą zrobić deczko Deczko więcej cudownej miłości Dużo chłopów ciebie chciało, ale tylko on ma całą I na zawsze w sercu jego gościsz Świecą ci oczka jak woda bystra w strumieniu Figura boska, góralka, oj chciało ją wielu Taka beztroska spod samiuśkich Tater na celu Ma tylko ją, on kocha ją Świecą ci oczka jak woda bystra w strumieniu Figura boska, góralka, oj chciało ją wielu Taka beztroska spod samiuśkich Tater na celu Ma tylko ją, on kocha ją