Wciąż Niepewny
Stan Oskarżenia
3:12Czy wierzysz w dobrych ludzi Czy wierzysz w mądrych ludzi I czy każdemu z nich potrafisz ufać A ci co gonią wciąż Pieniądze gonią wciąż Za jaką cenę potrafią sprzedać siebie A ci co jeść nie mają Co głodem przymierają Czy im należy się też normalnie żyć Czy wierzysz w polityków Czy oni zrobią coś Oni kłamią oni kłamią Jestem tutaj W bezradności uwięziony Jestem tutaj I mój głuchy krzyk To są właśnie ludzie Tak to ci sami oni znajdą sposób żeby w umysłach rozjaśnić nam Znowuż jeszcze raz Znowuż jeszcze raz Znowuż jeszcze raz Śmietnik z głowy zrobią nam Skądś to znam Skądś to znam Skądś to znam Skądś to znam To mój krzyk To mój krzyk Musze żyć Musze żyć Jestem tutaj W bezradności uwięziony Jestem tutaj I mój głuchy krzyk Czy ufasz tym co ciągle W kościele przebywają I ciągle modlą się o lepsze jutro Jakby tak przyszedł czas Na i złodziei Czy by ktoś z nich zasłonił krzyżem się Czy pierwszy ruszysz ty By kopać pluć i bić Wtedy jesteś taki sam Wiem co możemy zrobić Co możemy zrobić Jesteśmy tutaj Jesteśmy tutaj Jesteśmy tutaj W bezradności uwięzieni Jesteśmy tutaj I nasz głuchy krzyk Jesteśmy tutaj W bezradności uwięzieni Jesteśmy tutaj I nasz głuchy krzyk Jesteśmy tutaj W bezradności uwięzieni Jesteśmy tutaj I nasz głuchy krzyk Jesteśmy tutaj W bezradności uwięzieni Jesteśmy tutaj I nasz głuchy krzyk