Opener
Tax Free
2:24Mój bratan dalej kontroluje biznes spod celi Nie pierdol mi o workach, tu przychodzą kontenery Nas nie szuka policja, nas szukają "Łowcy Cieni" Jak umrę to bogaty - tego, kurwa, nic nie zmieni Tylko Rysiu albo Skelly, tylko Rysiu albo Skelly Tylko Rysiu albo Skelly, a dla niuni Birkin albo Kelly Nowa lalka, wisi przy mnie jak Labubu Bo pełna wanna szampanów jak wchodzę do klubu Ta sama branża, tylko inna skala ruchów Za pasem klamka, uwaga, bo kuku na muniu Do butiku, żeby jej poprawić nastrój Sos z narkotyków, kilkanaście koła na strój Tak w nawyku co dzień zarabianie hajsu Chciałem ochłonąć to kupiłem trochę ice'u Się nie pierdolę w tańcu, więc zbastuj, mordo Albo cię skopię i się prześpię z twoją siostrą Niunia ma mokro jak mafia z Maroko Koneksje wszędzie, nawet poza Europą Mój bratan dalej kontroluje biznes spod celi Nie pierdol mi o workach, tu przychodzą kontenеry Nas nie szuka policja, nas szukają "Łowcy Cieni" Jak umrę to bogaty - tego, kurwa, nic niе zmieni Tylko Rysiu albo Skelly, tylko Rysiu albo Skelly Tylko Rysiu albo Skelly, a dla niuni Birkin albo Kelly Odkąd kupiłem jej Kelly nie chce wyjść z mojej pościeli Wie, że w jedną noc mogę jej życie odmienić Pomnożyć zarobki i między swoich podzielić Nie sięgasz mi do pięt, moja podłoga - twój zenit Świeży white tee i do tego Uptowns Zegarek Plain Jane droższy niż twój bustdown Platin Daydate noszę na celi w klapach "Fuck you, pay me" - powatarzam to jak mantra Przerażenie w oczach, tak jakby zobaczył ducha Kiedy w kominiarce do drzwi idol mu zapukał W moim życiu tylko dwie drogi - fortuna lub pucha Jedyne co umiem dobrze to rapować i ruchać Mój bratan dalej kontroluje biznes spod celi Nie pierdol mi o workach, tu przychodzą kontenery Nas nie szuka policja, nas szukają "Łowcy Cieni" Jak umrę to bogaty - tego, kurwa, nic nie zmieni Tylko Rysiu albo Skelly, tylko Rysiu albo Skelly Tylko Rysiu albo Skelly, a dla niuni Birkin albo Kelly