Akuku

Ty jesteś tu już czuję więź
To wielka zmiana mniejsza niż pięść
Tylko chcę byś zdrowe rósł
A mamie hormon ryje mózg i krzyczy
Jak uspokajam ją krzyczy
Jak się jej stawiam też krzyczy
Przejdziemy to choć to wyczyn niczym
Nie wywyższam się
Bo w moim brzuchu tylko kebs
A mama żyje tu za dwóch za dwie
Jak chciałobyś nazywać się
Jak chciałobyś nazywać się

A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry
A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry

Kimkolwiek zechcesz tylko być
Z dziewczyną lub chłopakiem przyjść
Fryzjerem lub aktorką też
Choć ojciec mówił „szołbiz precz"
To ojciec żył jak ojciec chciał
Chcąc tylko ci oszczędzić traum
„Czy wyjdzie mi" To tak powszechny lęk
I co miałbym mu pokłonić się? Nie
Że miałbym mu pokłonić się? Hell nie

A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry
A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry

Widzę cię nie masz płetw
A se pływasz pod wodą
I słuchasz jak starzy udają gotowych
By zmienić w swoich zdaniach szyk
Ocuci ich twój pierwszy krzyk

Widzę cię nie masz płetw
A se pływasz pod wodą
I słuchasz jak starzy udają gotowych
By zmienić w swoich zdaniach szyk
Ocuci ich twój pierwszy krzyk

A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry
A ku ku! Tu świat Dzień dobry
A ku ku! I ja niemądry