Idealny Raper
Ten Typ Mes
3:14Każdy wie ja nie umiem tańczyć Oj nie nie nie Choć jak popiję nie mogę przestać Kołysać się Każdy wie ja nie umiem tańczyć Oj nie nie nie Choć jak popiję nie mogę przestać Kołysać się To fakt na trzeźwo nie umiem tańczyć Ale daj flakon i track High and Mighty Jak obdarty ze wstydu jazda bez trzymanki To już nie Łukasz Stasiak ale Johnny Castle Trochę w tym magii każdy promil to jeden czar Z przymrużeniem oka dystans do siebie mam Czysta czy inny plan łyskacz czy pitny miód Tryskam energią jak ciskam te power moves Freeze obmyślam kolejny ruch Dziś jest jeden parkietu król Mało Ci polej mi browaru kufel A toprocki od teraz będę tańczył jak Huher Kręcę kołowrotki jak pojebany Wiem że w barku jeszcze butle zostały Wezmę flavour od najlepszych w tych sportach I będę legendą jak Nontoper Mielonka Każdy wie ja nie umiem tańczyć Oj nie nie nie Choć jak popiję nie mogę przestać Kołysać się Anatomię klepek parkietu ja znam ze Szczecina Cyklinowałem je japą jak najlepsza maszyna trochę Zmieniłem styl albo świetnie udaję zmianę Tak jak udaję talent kiedy ma być tupane Blał wjeżdżam na parkiet na żywo Jestem kontent reprezentując Skonter B Boys I B Girls klaszczą w kółku Kocham Pana Panie Sułku mówią lale Ratunku Mówię ja kiedy są brzydkie jak noc Potem staję za nimi z tym tańcem drewnianym jak kloc To mój styl prowincjonalny bardziej od plerezy Zobaczyłem zza didżejki jak wyglądają denserzy To mi dało do myślenia nie powiem Buty do tańca Zostawiam biorę sportowe Choćby bit był stworzony żeby w ścianę wbić łeb Moi ludzie są przekorni tańczą tylko do Lean Back Każdy wie ja nie umiem tańczyć Oj nie nie nie Choć jak popiję nie mogę przestać Kołysać się Całe życie jestem jak żołnierz w okopach I wydaje mi się że świat pragnie mi dokopać Tkwię na stanowisku napięty jak struna I wyglądam jak wskazówki w pół do dwunastej Schlej jednak tego sztywniaka I śmiało śmiej się z jego Boom Shakalaka Michael Jackson lubił brzdąców To bez kitu Jestem jak owoc jego miłości do R2D2 Za płynny na robota za sztywny na gościa Ta panna ze mną tańczy To chyba z litości Twardy jak ulica Eh korekta One nie dlatego mówią na mnie Deptak Bo czy są w baletkach czy wirują w szpilach Następuję na ich stopy co chwila Well po takich rundach paru Już wiesz czemu tak łatwo je zaciągam do baru Każdy wie ja nie umiem tańczyć Oj nie nie nie Choć jak popiję nie mogę przestać Kołysać się