Podjeżdżam Furą

Podjeżdżam furą, czeka tu na mnie Paula
Patrzy tym wzrokiem - wiem, że dziś będzie akcja cała
Silnik warczy, asfalt krzyczy pod kołami
Miasto pulsuje, a ja lecę swoimi torami

Otwieram drzwi, ona wsiada jak królowa
Czuć w powietrzu, że noc jest odlotowa
Światła migają, ulice jak arena
Dziś przejmujemy grę - nikt nas tu nie zmienia

To jest nasz czas, jedziemy bez hamulców
Oczy w przyszłość, zero strachu, zero smutków
Paula obok, a miasto to nasza scena
Każdy nasz ruch - to iskra, która płonie niezmiennie
To jest nasz czas, jedziemy bez hamulców
Oczy w przyszłość, zero strachu, zero smutków
Paula obok, a miasto to nasza scena
Każdy nasz ruch - to iskra, która płonie niezmiennie

Gaz do podłogi, mijamy szare twarze
Ludzie patrzą, lecz nie wiedzą, co się zdarzy
W rytmie serca biją dziś felgi i opony
Nie ma odwrotu, wszystko mamy w swojej dłoni

Ona się śmieje, wiatr rozwiewa jej włosy
Każdy zakręt to historia pełna mocy
Nie potrzebujemy mapy ani celu
Bo nasza droga to wolność na pełnym gazie w biegu

To jest nasz czas, jedziemy bez hamulców
Oczy w przyszłość, zero strachu, zero smutków
Paula obok, a miasto to nasza scena
Każdy nasz ruch - to iskra, która płonie niezmiennie

W lusterkach giną wszystkie wczorajsze troski
Każdy kilometr spala stare emocje
Noc nam sprzyja, w sercu tylko jeden plan
Do końca świata - razem, w nieznany stan

To jest nasz czas, jedziemy bez hamulców
Oczy w przyszłość, zero strachu, zero smutków
Paula obok, a miasto to nasza scena
Każdy nasz ruch - to iskra, która płonie niezmiennie
To jest nasz czas, jedziemy bez hamulców
Oczy w przyszłość, zero strachu, zero smutków
Paula obok, a miasto to nasza scena
Każdy nasz ruch - to iskra, która płonie niezmiennie