Swaćba

Miejsce wyznaczone
Całe sioło zaproszone
Wszyscy razem za orszakiem
Bieżmy pod prastary dąb

Weźmy miodu na ofiary
Niech im darzy swaróg stary!
Niech im łada doda sił
By im żywot lekkim był

Ofiara spełniona
Oto mąż, a oto żona
Niech zapłoną swaćby ognie
Bo już na biesiadę czas!

A kto z nami nie wypije
Długo w zdrowiu nie pożyje
Niech go dusi mora zła
Niech go wiła w obłęd gna!

Oto wspólny chleb, oto wspólny los!
Niech weselą się, niech śpiewają w głos!
Bogi, ślijcie tu szczodry łaski dar!
Błogosławcie im, dobry rzućcie czar!

Czas już do alkowy
Wszak ten młodzian chłop morowy
Niech mu wino wzburzy krew
Niechaj mu przyśpieszy dech

Ale dla nas swaćba trwa
Niech muzyka dalej gra!
Dzban za dzbanem pójdzie w ruch!
Pij za trzеch, tańcz za dwóch!

Bo tu dla nas swaćba trwa
Niech muzyka dalej gra!
Dzban za dzbanem pójdziе w ruch!
Pij za trzech, tańcz za dwóch!