Ne Rozumiju
Vixen
3:21Nowe porządki, dawne obrządki Urażona duma, podeptane grządki Mleko rozlane, a tyle czekałem, by zebrać śmietanę W mieście kłamców posłucham historii, jak przeznaczenie oszukać By stanąć w prawdzie utopii, utopić się w niej, kiedy kropi, bo susza Chodziłem po raju i po katakumbach Szukałem daru, silniejszego, niż ból w nas Aż go poczułem w cebulkach włosów Tam znalazłem spokój, jak wulkan Śpią w nas olbrzymy, co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Bo śpią w nas olbrzymy Śpią w nas olbrzymy, co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Śpią w nas olbrzymy, śpią w nas olbrzymy Co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Śpią w nas olbrzymy Modlę się, by wracał do życia koloryt tak szybko, jak ginie Wychodzę z zamku Disneya, a witam mnie zamek w Wyzimie Wiosny nie czynię jak jedna jaskółka Na dachu gołębie, ja w ręce mam wróbla Między wronami, nie obrastam w piórka Wybieram za morzę się mała jak sójka Śpią w nas olbrzymy, co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Bo śpią w nas olbrzymy Śpią w nas olbrzymy, co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Śpią w nas olbrzymy, śpią w nas olbrzymy Co przejdą przez góry, największe doliny, jak nie mamy siły Kleją, kiedy pękamy, wchodzą w szczeliny, strzał adrenaliny Budzą instynkty, nie patrzą na miny, aż znów je uśpimy Śpią w nas olbrzymy