Notice: file_put_contents(): Write of 645 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Young Dziemba - Nowy Rok (Intro) | Скачать MP3 бесплатно
Nowy Rok (Intro)

Nowy Rok (Intro)

Young Dziemba

Альбом: Fucking World
Длительность: 4:31
Год: 2023
Скачать MP3

Текст песни

Chciałem wam powiedzieć jedną rzeczą
Ej
Nigdy was nie okłamałem
Wszystko co mówię to mówię wam szczerze
Jedyne co kłamie to kłamie sam siebie
Że miałem być twardy
Miałem się nie ranić
Nie dawać się ranić innym
Samemu zostawiam se rany
I blizny na bani

Słuchaj uważnie
Bo gdy mówię masz pamiętać
Mogę płakać na numerze
Byle byś to zapamiętał
No bo kurwa powiem raz
To co właściwie się stało
Czemu nie żyłem pan
A z domu mnie wygnano

Boję się ludzi
Bujam się po psychiatrykach
Tylko tam mi było dobrze
Nie myślałem jak oddychać
Miałem już pętle na szyi
I żyletkę w ręce
Chciałem to zrobić
I skończyć w piekle
Albo w niebie
Nie widziałam gdzie jest lepiej
Nie wierzę już w Boga bo długo myślałem
Modliłem się kurwa by przeżył mój dziadek
Moje prośby nie zostały wysłuchane
Zabrali wszystko co chciałem

A nie chciałem dużo
Chciałem żyć normalnie
Mam zjebany humor
Tak patomentalnie

Nie wiem czy jest takie słowo
Ja Prawie złamałem słowo
Wszystko przez kobiety
Te dobre i złe
Nie mam na to wpływu
Te życie jak sen

Nowy rok, to nowy rok
Poprzednie były chujowe
W tym zobaczę nowy ląd
Nowy rok, to nowy rok
2023
Wkońcu wiem co jest co

Nie wiem kiedy wydam
Ale wiem, że piszę teraz
Zacząłem 3 lata temu
Nie wiedziałem co nagrywam
Dopiero jestem gotowy
By wszystko opowiedzieć
Proszę tylko byś posłuchał
Boje się rozmowy z cieniem

Nowy rok, to nowy rok
Nie wiedziałem gdzie jest dom
W sumie to nie było go

W tym roku łeb zryty przez suki
Raz je kocham a później nienawidzę
Sam nie umiem zdecydować
Czego tak naprawdę chcę
Czy chcę kurwa miłości
Czy jebać i bawić się

To kurwa ciężkie
Zbyt ciężkie
Znowu ponoszę klęskę
Nie wiem czy się zakochałem
Czy w chuju mam w tym momencie
Bardzo brakuje mi szmat
Chociaż bardzo ich nie chcę
Chciałbym żyć jak pan
Nie łapać ich za rękę

Możliwe, że 2024
Kiedy to usłyszysz
Nie chciałem wam dawać gówna
Tylko chciałem was zadziwić
Przepraszam, że czekaliście
Teraz już wiem kto prawdziwy
Zrozumiałem kto chcę liście
A kto fikcją i na niby

Nowy rok, to nowy rok
Poprzednie były chujowe
W tym zobaczę nowy ląd
Nowy rok, to nowy rok
2023
Wkońcu wiem co jest co

Gdyby nie muza już by mnie nie było
Nie ukrywam tego, że trafiało liho
Sam się troche pogubiłem
A chciałem pomagać innym
Sam potrzebuje pomocy
Mam dosyć tej krzywdy
I blizny na rękach
Ciągle ślady po żyletkach

No bo wyjebane w zło
Tak powtarzam lecz sam nie wiem
Jak można mieć wyjebane na to co jest na tym świecie
To jest pierdolona kpina
Mordo pierdolony żart
Przez ten żart czasami płacze
Kiedy mówią mi don't cry
Biorę buch i po temacie

Znowu uroniłem łze
Choć nie chciałem tego robić
Siedzę samotny jak pies
Już nie jak Batman i Robin
Chcę być kurwą niezniszczalny
Nikomu nie dać się zranić
Chciałbym być ze stali
I pluć na takich jak stalin

Może ja jestem psychiczny
Może ja niszczę ten świat
Ja kurwa naprawdę nie wiem
Czy to ze mną coś nie tak
Dla niektórych będę wzorem
A dla tych drugich zwykłym śmieciem
Boli mnie to bardzo
Ale zawijaj becel