Internaziomal
Żabson
3:31Moje życie jest jak balon no i leci pięknie ej Te dzieciaki mnie kochają chcą mnie trzymać w ręce ej A wrogowie wciąż czekają na to kiedy pęknę ej Trzymam pengę w tej kopercie tak jak kiedyś KęKę Ja trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Ty podpierdalasz babci rentę a ja robię pengę Moje życie jest jak balon no i leci pięknie ej Te dzieciaki mnie kochają chcą mnie trzymać w ręce ej A wrogowie wciąż czekają na to kiedy pęknę ej Nie mam czasu się tym zająć trzymam tę kopertę ej Znowu słyszysz o mnie plotki no bo jestem wszędzie (wszędzie) Znowu słyszysz moje zwrotki gram je na koncercie (oh yeah) Myślisz że ja to dalej dziecko które ledwo przędzie (ta) Ty widzisz wszystko na niebiesko no bo jesteś w błędzie (oh yeah) Jadę za hajsem z Krynicy nad zatokę Helską (Helską) Dupy zza granicy mówią mi że jestem handsome (kręcą) W sumie dla mnie bez różnicy co o mnie powiedzą (powiedzą) W sumie dla mnie bez różnicy co powiedzą mężom (prrr) Moje życie jest jak balon no i leci pięknie ej Te dzieciaki mnie kochają chcą mnie trzymać w ręce ej A wrogowie wciąż czekają na to kiedy pęknę ej Trzymam pengę w tej kopercie tak jak kiedyś KęKę Ja trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Ty podpierdalasz babci rentę a ja robię pengę Ja trzymam w ręce tę kopertę (bling) Chcesz mnie widzieć na koncercie no to złóż ofertę (please) Kiedyś chyba sam się uważałem za ofermę Teraz ludzie wierzą we mnie tak jak w Santa Muerte (Muerte Muerte Muerte) Jeśli wejdę na sam szczyt szczyt to nie sam tam będę Zrzucę stamtąd wszystkich złych zrobię dla nas miejsce Choć stawiali na mnie krzyż krzyż stawiali te stemple Jebać cały życia syf syf już mi to obojętne Za mną jest kilka porażek aha przede mną kolejne No bo wszystko o czym marzę aha nie jest łatwo dostępne (nie) Ja wierzę w to co śpiewam ej jakbym grał kolędę ej Moja nawijka świeża nie jakbym zjadł kolendrę ej (ej ej) Moje życie jest jak balon no i leci pięknie ej Te dzieciaki mnie kochają chcą mnie trzymać w ręce ej A wrogowie wciąż czekają na to kiedy pęknę ej Trzymam pengę w tej kopercie tak jak kiedyś KęKę Ja trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Trzymam w ręce tę kopertę tak jak kiedyś KęKę ja Ty podpierdalasz babci rentę a ja robię pengę