Palm Angels
Zeamsone
2:55Mhm, Friz VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich? Wchodzę na księżyc jak Billie Jean (Billie Jean) Woah, VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich Wchodzę na księżyc jak Billie Jean Suko już na osiedlu nie dziwi nic Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt Ja chodzę po ciemku, my VVS lit Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej Noszę spodnie True Religion jeans VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit Dziewięć żyć każdy film Dobry dym, nicotine Jebać spinę, jebać problem 808, Zeams, Friz Dziś nie martwię się o drobne Mam we krwi VIP Więzienny pomarańcz, suko to jest VLONE Się musisz postarać, żeby być mą ździrą Nie białe Jordany, dzisiaj białe wino Jestem najebany jakby coś mnie zbiło Czy to na pewno jest miłość? (woah) Czy to na pewno jest miłość? (Woah, woah) Czy to na pewno jest miłość? Rozbijam butelkę, listów nie wysyłam Następna w nowym Benzie, jest klasa jak Zidane Nie szukamy nowej pracy, na osiedlu nas nie widać Marzy mi się working at home na Malediwach Jestem twoim ziomem, jestem twoim bratem W słuchawce, na żywo nie mam na to czasu Nie w masce o dziwo pokazuje światu się Nigdy nie unikam smaku w grze Nie słyszę zza okna co pierdoli frajer Kabina wygodna, wygłuszona nawet Jestem poza domem, jestem ponad prawem Dziś mam aureolę, działam w dobrej sprawie Mhm, Friz Działam w dobrej sprawie VIP Działam w dobrej sprawie VIP VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich Wchodzę na księżyc jak Billie Jean Suko już na osiedlu nie dziwi nic Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt Ja chodzę po ciemku, my VVS lit Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej Noszę spodnie True Religion jeans VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit Dziewięć żyć każdy film Dobry dym, nicotine Jebać spinę, jebać problem (problem) 808, Zeams, Friz Dziś nie martwię się o drobne Mam we krwi VIP Więzienny pomarańcz, lecz wolny jak stilo Przeżywam se życie z ekranu na żywo Nie podawaj ręki jak nie ufasz chwilom Przez parę tych lat trochę się porobiło Trochę się porobiło, czy to na pewno jest miłość? O, o, czy to na pewno jest miłość? Co się właśnie wydarzyło? Czym dziś skurwielu jest Hip-Hop? (skurwielu) Wielu tego nie przeżyło (w chuj wielu) Budujesz czy robisz destroy? (destroy) Dzisiaj cię biorę na wynos (wynos) Co dzisiaj pijesz w swym kubku? Czy to na pewno jest wino? Potrafię nawijać do ludu, do części kobiet co nie traci rozumu Potrafię nawijać do braci i tłumów, czy możesz to zrobić bez trudu? Niech pierwszy lepiej rzuci kamieniem, kto winny jest Lepiej niech będzie to VVS VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich Wchodzę na księżyc jak Billie Jean Suko już na osiedlu nie dziwi nic Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt Ja chodzę po ciemku, my VVS lit Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej Noszę spodnie True Religion jeans VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit Dziewięć żyć każdy film Dobry dym, nicotine Jebać spinę, jebać problem (problem) 808, Zeams, Friz Dziś nie martwię się o drobne (mhm, Friz) Mam we krwi VIP