Mazurscy Columbowie
Zejman & Garkumpel
3:05Wiatr chłodny przegnał kluczem żurawi Z błękitnych toni spóźnione łodzie Jeszcze ciepłym oddechem listopad nas mami Lecz wiesz że jesień nadchodzi Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Jak drzewa bez liści obnażone reje Bezradnie rozłożą ramiona drewniane Wiatr psotnik skądś liści na pokład nawieje Jakoś długo budzi się ranek Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień O zieleni minionej rozmarzone drzewa Śnią kolorem jesiennym listopadną nocą W ranki szare i smutne od kolorów nieba Nagie maszty wśród deszczu dygocą Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Odjechali hen dokądś wczorajsi żeglarze Pozamieniać po cichu sztormiaki na płaszcze By do ciszy wieczoru znów przytulić twarze I za wiosną tak patrzeć i patrzeć Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień Liść z nieba wiatr do portu niesie Powoli za piecem rozejrzeć się trzeba To znak że przyszła jesień