Sen
Ania Karwan
3:38Powiedz mi, tato, jak na imię ma Ta, którą tak bardzo kiedyś kochałeś To przez nią zabrał cię Bóg Niebieskie oczy miałeś, tak mówili mi I choć nie pamiętam już jak wyglądałeś Twój śmiech w głowie brzmi Czy tamta dziewczyna kochała cię tak Jak ta, która głowę w ramionach trzymała gdy walił się świat? Bo chcę wierzyć, że Jestem z miłości stworzona Z miłości zrodzona I choć mam ten lęk Będę w miłości spełniona To wszystko pokonam Powiedz mi, mamo, dlaczego tak kochałaś go? Ten, który w parku trzymając za rękę obiecał przy tobie być On łamał ci serce Czy jeszcze w myślach rozmawiasz z nim? Gdzie pochowałaś wasze marzenia? Znalazłam jego list Czy gdybyś wiedziała, że kończy się czas Usiadłabyś znowu na tej samej ławce, gdzie runął wasz świat? Bo chcę wierzyć, że Jestem z miłości stworzona Z miłości zrodzona I choć mam tеn lęk Będę w miłości spełniona To wszystko pokonam I chociaż nigdy nie było was Na zdjęciu ze mną tylko raz Na zawszе jesteśmy razem Powiedz mi, tato