Leśna Piosenka (Feat. Iwuen & Dziabson)
Arab
4:32Buch w płuca to działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone łapska polepione Pokręcone blanty nie ma to jak spod lampy buch w płuca To działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone łapska polepione Pokręcone blanty nie ma to jak spod lampy buch w płuca Za was na wstępie Woda pod ręką bo coś sucho w gębie Tu codziennie towarzyszą nam opary Bo świat jest szary nawet przez różowe okulary A gdyby tak Bóg nie zesłał nam tej damy Byłbym stary chyba kompletnie pojebany Chcesz dojebać mnie psie za te Boskie dary Mam receptę i bez niej nie puszczę pary Nie rzucę przypału na koleżki bary Bo brak szacunku u ziomków to najwyższy wymiar kary dla mnie Po co żyć bez tych paru szczerych przynajmniej A jak wpadłby jakiś cash to też byłoby fajnie Wiesz ziom bierz to i rozpal blanta Bo to jest miłość a nie przypadkowa randka Ciastko z ziołem, makumba z cynamonem Cytryna, psylocybina, wszystko wziąłem Buch w płuca, to działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam, bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone, łapska polepione Pokręcone blanty, nie ma to jak spod lampy buch w płuca To działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam, bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone, łapska polepione Pokręcone blanty, nie ma to jak spod lampy Piękna jesteś jeszcze, zamknięta w pestce Czekam aż zmiękniesz, pękniesz na mokrej chusteczce Jakbyś była moim dzieckiem, śpiewam córeczce piosenkę Chowana jesteś w cieple, masz czysto i bezpiecznie A spod tej lampy wbijesz nam piosenkę Słodkie blunty, blueberry z lemon hazem Zawiało zielskiem, wie że gdzieś tu jestem Pierwszy buch zmienia powietrze, po nim będzie tylko cięższe Słońce, chmurki, kręcę na ławeczce Szedłem po bułki, przycupnę na chwileczkę Mam bibułki, receptę, jestem pacjentem Palić ze stresem to się kurwa mija z sensem Buch w płuca, to działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam, bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone, łapska polepione Pokręcone blanty, nie ma to jak spod lampy buch w płuca To działa w jedną stronę Nic z siebie nie wyrzucam, bo wszystko jest zjedzone Oczy zmęczone, łapska polepione Pokręcone blanty, nie ma to jak spod lampy