Notice: file_put_contents(): Write of 623 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Białas - Dziecko Cienia | Скачать MP3 бесплатно
Dziecko Cienia

Dziecko Cienia

Białas

Альбом: Polonn
Длительность: 2:11
Год: 2024
Скачать MP3

Текст песни

Nie szukaj miłości do siebie w kimś, ty sam się dzieciaku musisz pokochać
Jak się zwierzałem, to nie słuchał nikt, sam sobie szedłem, a łzy miałem w oczach
Ty idź se młody porzucaj do kosza, ty idź se młody posłuchaj muzyki
Gdyby tych zajawek nie miał małolat - nie miałby domu a grupowe znicze

Dziecko cienia, dziecko cienia
Ciągle czuje strach, boi się odrzucenia (dziecko cienia)
Dziecko cienia, dziecko cienia
Ciągle czuje strach, bo znowu nikogo z nim nie ma

Ja zawsze byłem najmłodszy i nigdy nie brali mnie na poważnie
Kiedy mówiłem to nikt mnie niе słuchał nawet jeśli miałem rację
Przеz to obiecałem sobie, że nauczę się bardzo dobrze rapować
Być może wielka kariera i sukces pomogą mi odreagować

Na pewno pomogły mi to spotęgować, ale też dały nadzieję i światło
Na to ile warte są moje słowa i że skurwiele energie mi kradną
Nie raz dzieciaku nie spałem po nocach, nie raz z domu uciekałem z matką
Gdy koło głowy leciała mi kosa to miałem ochotę wycelować sam w nią

Białas przestraszony gnój
Kiedy myślałem, że już gorzej być nie może, było w chuj
Dziś ogrzewam się w promieniach, choć nie czuję się jak Bóg
Ja młody wyszedłem z cienia po to, żebyś ty też mógł

Nie szukaj miłości do siebie w kimś, ty sam się dzieciaku musisz pokochać
Jak się zwierzałem, to nie słuchał nikt, sam sobie szedłem, a łzy miałem w oczach
Ty idź se młody porzucaj do kosza, ty idź se młody posłuchaj muzyki
Gdyby tych zajawek nie miał małolat - nie miałby domu a grupowe znicze

Dziecko cienia, dziecko cienia
Ciągle czuje strach, boi się odrzucenia (dziecko cienia)
Dziecko cienia, dziecko cienia
Ciągle czuje strach, bo znowu nikogo z nich nie ma

Matki tyrały tak długo jak mogły, ale dawały nam tony miłości
Ojców to w domach zazwyczaj nie było, mimo że zawsze byli bezrobotni
Kiedy sobie pili w krzakach pod wiśnie - ulice wychowywały ich synów
Oszukiwaliśmy się całe życie, że światła to na nas nie zostawiło

Rodzice za dzieci by życie oddali - bardzo kochają to mówić
A nie są w stanie nawet dać im uwagi no i się przy nich nie kłócić