Setki Serc W Jednym Miejscu (Feat. Peja/Slums Attack, Kuba Knap & Dj Ace)
Bonsoul, Bonson, & Soulpete
5:22Kiedyś ścierała z brody manhattany za gorąca dama dla nich szczała na nich Szczała na nich Jak szła pustym miastem plus czterdzieści w cieniu chciałeś brać garściami Seks na plaży wódka w kubkach sen na plaży Gdzieś nad nami sztuczne ognie nie ma sprawy ona Chce zabawy ja mam jeszcze ze dwa gramy Słońce wali w parawany jak w tarabany Jak szła na tany typ się pocił jak nagrzany Cały lokal patrzył gdy ścierała z brody manhattany Za gorąca dama dla nich szczała na nich Jak szła pustym miastem plus czterdzieści w cieniu chciałeś brać garściami Chciała iść pod wiatr jak wiał w tę dobrą stronę I źdźbła świeżych traw zasiewała pod domem Miała pierścionków na pęczki i pąki i wianki I tym szczęściem mogliśmy karmić cuda na kartki Szła po topniejących krach z pierwszym ciepłym czymś Za taką lecisz na gwałt w jak największy syf I niestety zawsze przyjdzie lalalato po wiośnie Jak jebany ordynator z hasłem Czas wydorośleć Miała zimne dłonie zawsze wzrok taki że aż mrozi Nie podbijesz nie pogadasz nie zaprosisz Odpowiadała chłodno aż bolały zęby czasem Kurwa wiedziałem dobrze że ją kiedyś stracę Wódka z nią smakowała nam tak samo Lubiła gryźć kostki lodu wracać rano Gdy na szybach szron para z ust Stoję obok myślę sobie nara już co za dużo to nie z Tobą Powieki opadały jej na źrenice z dymu Powiedzieli mi że jej organy nie znały wstydu Mogli mówić ile chcieli wiatr zabierał im słowa Deszcz zostawił ich w kąpieli czasem śnieg zdołował Pachniało dymem jej źrenic łąki schły od ognia I jak wyłeś o tabletki to wychodziłem na podjazd Piękna jesień słyszę jak przechodzi w zimę I jej ostatnie życzenie które wybacz lecz pominę