Ooo Ooo
Bonsoul
3:26I tak się wbijam na parkiet jak jakiś John Travolta Pieprzony nałóg znów mi całą flotę ściąga z konta Jakaś dupa znów się łasi, z dupy dobra morda Ale gadka się nie sklei raczej, boś za mądra Gnoje patrzą, nie ich kurwa temat co mam w torbach Co zaglądasz? Ten twój temat to ty Knorr masz w kostkach Odstaw ziomka i weź wyjeb gdzieś ten towar, obciach Zanim rzucisz się na line albo skok dasz z okna DJ puszcza jakieś gówno, nie wiem, włącz nam Volta Albo wyłącz to i idź stąd, w ciszy można postać (szz) Palę szluga, nie wiem w ogóle co tam on zna Bo wkurwia mnie tu wszystko, chodź na jointa I tak stoimy, ziomek skręca jak mnie proch tam w nozdrzach Dobrze słyszysz, kurwa proch i co? I dobra skończ tam No to kończę, mówię nara, i że coś tam, coś tam Wbijam w taxę i się składam jak ta chora kostka... Dobry wieczór Dobry dobry, dokąd jedziemy? Prosto, nie wiem, przed siebie, obojętnie, mamy trochę czasu No i dobra, ale zgaś Pan tego papierosa Jedź kurwa! I tak se siedzę w taksie jak na imieninach I minie chwila, skminię, że dziś przy mnie byłaś I widzę screena, że już jesteś w domu, i że pijak I że ostatni raz gdzieś ze mną idziesz, bywa Piję drina, miasto dzisiaj tnie jak sztylet zbira Chwilę spływam, zapijam, muszę wyjść się wylać Typ że wybacz, ale płyniesz chyba Ty nie dygaj, dzień jak co dzień tylko inne sny mam I tak jak w oknach waszych w oczach są dramaty Co za czasy, puste ośki, bloki chcą zapłaty Co tak patrzysz? Puste gatki, pusto w workach naszych Teraz dzwonić jak loteria, nie wiesz co tam trafisz Ty piszesz mi, że może pora wracać Kolejny raz przeżyłem, dobra nasza Chłop zamiata chodnik, z rana pije sok na kaca Ktoś zapłakał, ktoś się nie obudził - co za strata Wymieniliśmy się historiami Jak kiedyś ciałami i spojrzeniami Bajkami, a potem przekleństwami Wymieniliśmy się, a teraz sama śpię Zapominam czasami, że Wymieniliśmy się, teraz sama śpię Wymieniliśmy się...