Trucizna (Feat. Roma)
Bonsoul
3:22Well, if I didn't Darling, I'm sorry Well, if I didn't Darling, I'm sorry Staję na światłach, deszcz w przednią szybę nakurwia, prawie jak w tam-tam Wybijam rytm jak zęby, mam krew na mic'ach Mam dziwne sny, lęk dusi mnie w nich jak astma Odpalam fajka, przyśpieszam, wymijam auta Chociaż najchętniej, to bym wjechał w nich jak wariat Zmieniłbym pas, odpiął pas, wyrwał chwasta Zmieniłbym nas na lepszych nas, ale bez szans jak Mówię, że kocham, mówisz, że to nie wystarcza Już, kurwa, nie mam sił cokolwiek udowadniać Przez szyby obserwuję jak się brud rozrasta Na moich ulicach, jakbym trzymał klucz do miasta Do miasta, które chciałbym spalić i się głupio zaśmiać Sprzęgło czwórka, piekło, kurwa, przestań Piekło to przeżyłem przez was Wysypuję, kruszę znów ten syf na ReStart Do zobaczenia na pogrzebach i w aresztach Well, if I didn't Darling, I'm sorry Well, if I didn't Darling, I'm sorry Wsiadam w furę, jak ja kocham taką awanturę Zamiast czule się pożegnać tak jak ludzie Już mnie możesz nie zobaczyć, kurwa, jutro z rana w sumie Bo przypadkiem zaparkuję gdzieś na drzewie, a mam stówę Na budziku, więc uważaj czego sobie życzysz Nie zasypiaj obrażona i nie mówmy sobie przykrych Słów, spadło, kurwa, trochę liści znów Pies jebał, nie pamiętam nawet ksyw tych łbów Wiem, co to wstyd i głód I w kutasie mam twój szybszy wóz Ważne, żebym swoim wrócił bezpiecznie Nie śpiesz się, szofer, jest wcześnie Wiem, co to wstyd i głód I w kutasie mam twój szybszy wóz Ważne, żebym swoim wrócił bezpiecznie Wjeżdżam już na przedmieście Well, if I didn't Darling, I'm sorry Well, if I didn't Darling, I'm sorry