Do Picia I Mordobicia (Feat. Dj Te)
Bonsoul
3:56Mówią mi - Bonson, wariacie Za rap ten z Tobą na zawsze Dziarają BonSoul na łapie Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek Osiedla stoją na warcie Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie Wszyscy moi kumple grają festiwale I bym skłamał mówiąc Ci, że nie przejmuję się tym wcale Przecież, kurwa, skillsy mamy niebywałe Ale chleję, w zęby walę, więc tam dawno nie bywałem Jak Ty grzeczna, więc Ci nie pasuje taki wieśniak W bani sieczka, więc organizator takich skreśla Gramy gdzieś tam, klub w szwach dziś pęka Kurwa i weź nam podskocz, spłonie cały deptak Nie jestem wzorem, nie pytaj mnie o drogę Nie pomogę, znowu pogubiłem mapy pierdolone Niebo płonie, boję się, że to koniec Chcesz, to podejdź, popatrzymy se oboje Wariacie, robię to, żebyś se latem Puścił na ośce lub w kurorcie czy w Seacie I nie myślał, że Cię żona ciągle straszy adwokatem Kierman pusty i najlepiej, to się wieszać, albo nażreć Albo chlasnąć kable Kurwa, i tak zasnąć w wannie Znam tą bajkę aż za dobrze Wiesz, bo przecież masz to w każdej mojej zwrotce Bo życie to nie koncert życzeń, to emocje I tu każdy ledwo wiąże koniec z końcem Mówią mi - Bonson, wariacie Za rap ten z Tobą na zawsze Dziarają BonSoul na łapie Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek Osiedla stoją na warcie Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie Za dumny, by prosić Rap? Złamał mi serca, mówił mi Soulpete Żeby otworzyć sobie bar gdzieś w Milwaukee I grać tam w kulki, i w lotki Frajerzy, kurwy i cioty Aż zbiera się na wymioty Nawiń o tym, fajny motyw Wkleja mi typ, co ma twarz idioty I myślę, co poszło nie tak Jakbym mógł znowu żyć, to nie tak, to nie tak Na koncertach jak małpa na smyczy A czy cena tego warta jest? Y-y Ja, ponapierdalam z depresją się solo Ty? Chciałbyś zobaczyć mój nekrolog Nie dygaj, dzieciak, tylko skończę już te solo Już wybrana jest trumna i kolor Mówią mi - Bonson, wariacie Za rap ten z Tobą na zawsze Dziarają BonSoul na łapie Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek Osiedla stoją na warcie Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie