Notice: file_put_contents(): Write of 621 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Chillwagon - Jeden Jeden | Скачать MP3 бесплатно
Jeden Jeden

Jeden Jeden

Chillwagon

Альбом: 2.0
Длительность: 2:49
Год: 2020
Скачать MP3

Текст песни

Chyba znów strzeliłeś gola, mordzia, ja strzeliłem siedem
No, i w takiej sytuacji wcale nie jest jeden-jeden
Jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden
Ciągle tak tu jest, ciągle jeden krok od ciebie, hej

Chyba znów strzeliłeś gola, mordzia, ja strzeliłem siedem
No, i w takiej sytuacji wcale nie jest jeden-jeden
Jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden
Ciągle tak tu jest, ciągle jeden krok od ciebie, hej

Fioletowy łeb, nie od kodeiny, ej
Zarabiamy cash, ty dalej okupuj sklep
Ej, i szukaj afery
Wasze dupy deski, a my to skejtery (woap, woap, woap, woap, woap, woap)
Ja se tu wpadam mordziatku na traphouse, za dojebane linie aplauz
Trzymana mocna garda, ja i trzystu spartan
Ty się tu odzywasz nawet wtedy gdy nie trzeba cię
Ma nowa muzyka rozjebie ci mocno łeb, ej

Respect

Długie noce, krótkie dni, mało witamin (mwah)
W głowie te pliki w .mp3, i te z królami (ej)
Kiedyś kurwa mać nie mieliśmy nic
No to pa, Louis V, Gianni Versace, ej
Łycha, jazz, forsa, flex
Lambo, McLaren, Beamer i8
W mojej głowie wciąż snuje się ten polski sen
Mówisz jeden-jeden, lecz brakuje ci tam trochę zer

Czasem muszę se polecieć, żeby sobie wylądować
Na moim parapecie kruszy się świeżutki towar (a)
Ona cała rozpalona, choć serce zimne jak lód (lód)
I wcale nie jest zmęczona kiedy pada mi do stóp (stóp)
Chcę przybijać piątki z bramką, ale znów zamknęli klub (co?)
Te-teraz kiedy nie mają już za co przymknąć Kuby (co?)
Czasem chciałbym wszystko jebnąć i wyruszyć na balety
Na koszulce numer dziewięć, chociaż w tym nie jestem lewy, suko

Chyba znów strzeliłeś gola, mordzia, ja strzeliłem siedem
No, i w takiej sytuacji wcale nie jest jeden-jeden
Jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden
Ciągle tak tu jest, ciągle jeden krok od ciebie, hej

Chyba znów strzeliłeś gola, mordzia, ja strzeliłem siedem
No, i w takiej sytuacji wcale nie jest jeden-jeden
Jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden, jeden-jeden
Ciągle tak tu jest, ciągle jeden krok od ciebie, hej

Haha

Zwycięski squad, squad jak Kaiserslautern
Każdy celnie trafia, bo pracuje bańką
Nie szukaj nas w paczkach, mamy swoją paczkę
Nie ma tu dinozaura, bo to nie Toronto Raptors (rap to stres)
I to jest właśnie rap, to co robimy na co dzień
I chodzi mi o lifestyle, a nie spodzień czy kajdan
Ona przyszła tutaj w łyżwach, no i zostanie na lodzie
Dzisiaj jej nie strzelisz gola, więc się nie masz czym zamartwiać (nie, nie, nie)

Na wadze jeden-jeden (woah), dla dobrych kumpli (ej)
Porządek w kuchni, zagadka dla kundli
Mój ziomo kurczak, ale to nie kurnik (nie, nie)
W studiu burdel, ale to twój ziomo dziwka, bo się skurwił, ej
To zioło to nie bubel, jedno oko już przymyka (woah, woah, woah)
Podnosi mnie do góry pneumatyka (skrrt, skrrt)
Menadżer składu, za gole wyciągnę bańki (ej)
W klubach zna wszystkie bramki (ej), piję lean do kołysanki (woah)

Jeden-jeden, jeden-jeden
Ciągle tak tu jest, ciągle jeden krok od siebie, hej