Chrześcijański Trap
Ćpaj Stajl
3:37Ciągle chce się jarać I tak co dzień od rana Znowu obrażona szpara A mi - chce się jarać A nie hajs pomnażać Że mi robi dobrze to Wcale nie uważam, ale (spalam) Ciągle chce się jarać W tańcu się pierdolę, ale zaraz Bardzo przepraszam, ale Chce mi się jarać Co se wyobrażasz? Zapytałem o to dziwki Nie oszczędzi komentarza Nie mam nic przy sobie Pies ma na mnie radar, ja mam przez to fobię Przecież moja sprawa, że mam sieczkę w głowie Nic nie muszę zrobić by mnie dręczył koleś (kurwa) Nie ważne czy w miejscu stoję i tak umiem dobiec (zostaw to kurwa, zostaw) Baka, żeby żyć, ciemno, żeby wyjść Muszę zadbać o swój byt, ciągle off the sheets Szykuję gówno i się nie spodziewa nikt Się nie da tego powtórzyć To nie news, każdy białas śpi Miałem zwinąć, żeby się odprężyć Czarne myśli jak odpędzić? To ja z kiedyś, nie demony (ej) Kto puka w okno, kto ze mnie drwi? (kto?) Idę pewnym krokiem, ale do złych drzwi Na drogę kolejny spliff I w końcu chce się myśleć, chce się żyć kurwa Czasem starczy tubka i mam z głowy pół dnia Wiem jak pachnie chujnia i to nie jest ona Spoko, że to przywiózł ziomal Przy tym się poczęstował - ale chuj z nim Ej, siedzę rozkminiam pakę jak saper Myślę, że jak już wrócę na atest No to raczej nikt mnie nie złapie Ej, myślę, że mam to boldem wypisane na japie Skurwiel ten bywa z jointem i to najczęściej w japie I to tak kurwa mordo w chuj potrafię, ej Znowu jaram o tej kiedy umarł papież Znowu jebie kocim szczochem w całej chacie (psi psi) Zawsze lepiej sprawdź se to na miejscu, bo tną w chuja bracie Kochana Mario, Ty - co raz rzadziej ciepłem Miałem mieć spokój - a znowu rzucam kurwą w eter Niewolnik pokus, zrobię se przerwę, to chyba będzie mi lepiej Bez Ciebie będzie mi lepiej - a znowu wpadłaś mi w ręce Dziwko, powód do radości dzisiaj daj mi A Mary Mary, a piękna Mary Mary Dziwko, ja spalam to Rozpierdolę cały szmalec, żeby tylko mieć ten shit Dziwko - to dla leśnych dziadów uzależnionych od zioła A Mary Mary, a piękna Mary Mary Dziwko