Ponad Prawem
Ddot
3:08Nie dam im kurwa wejść Nie dam im kurwa wejść Nie ma dla nich tu miejsc o Robię to cały dzień Ciebie się boi cień twój Nie dam im wejść za drzwi Mam zielony mózg, bo palę cannabis Nie dam im kurwa wejść, z cieka zrobiłem szesć Podzieliłem to na trzech i Potem poszliśmy zjeść Bo dobrze wiemy jak jest, 7 days money chase Kilka osób to boli Bo nie chcę dać im kurwa tu wejść Nie dam im wejść tam, nie dam im zeznań Nie dam im kurwa nic Satysfakcja, kiedy mp3 plik zarabia Na siebie plik Na klubie robimy syf, na bani mam większy syf Kserokopiara, ale takiеgo stylu w Polsce jak my, nie ma nikt Ona zobaczyła mnie, na jеj twarzy pokerface Gibony jak mamuty, nigdy nie trafię do puchy Palce zlepione od afgan-rzerzuchy Chciałaby zwiedzać te głębiny z nami Ale od dawna to nie jest twoje miejsce Mam asa w rękawie DDOT I teraz go wykorzystuję nareszcie Te pieniądze liczę jak krupier Będę je liczył dopóki liczą na mnie ludzie Jestem jebanym łobuzem Krew na bluzie, gadam głupoty po wódzie All-in albo loud, to moja taktyka od lat Teraz nie mam nic do stracenia Dlatego suko jak gram no to tylko va banque Nie dam im kurwa wejść Nie dam im kurwa wejść Nie ma dla nich tu miejsc o Robię to cały dzień Ciebie się boi cień twój Nie dam im wejść za drzwi Mam zielony mózg, bo palę cannabis Nie dam im kurwa wejść Nie dam im kurwa wejść Nie ma dla nich tu miejsc o Robię to cały dzień Ciebie się boi cień twój Nie dam im wejść za drzwi Mam zielony mózg, bo palę cannabis Nikt nie może mnie ukrócić Wszystko trzymam za pysk Za długo się kąpałem w bagnie Już mogę widzieć zysk Sam byś pojebał jebaną zajawkę Kiedy przychodzi czynsz Liczby na białym muszą być ładne Nie lubię brzydkich cyfr Wszystko trzymam w zasięgu dłoni Pięć koła na mnie, a we krwi promil Chcieliby wejść, ale nie z tej strony Ktoś do mnie dzwoni, a ja wykończony Ja jestem ogrem, a nie szukam fiony Chcą się pieprzyć, to przez hormony Myślą, że też chcę, bo jestem zrobiony A nawet skłonny, ja nie byłbym Ja się nie będę rył, Jebie mnie co i z kim Twoje abstrakcje, nudzą mnie strasznie Myśli nie będę krył Wszystko trzymam za pysk Teraz chcę widzieć zysk Nie dam im wejść, mówię na serio Nie będę z nimi pić Nie dam im kurwa wejść Nie dam im kurwa wejść Nie ma dla nich tu miejsc o Robię to cały dzień Ciebie się boi cień twój Nie dam im wejść za drzwi Mam zielony mózg, bo palę cannabis Nie dam im kurwa wejść Nie dam im kurwa wejść Nie ma dla nich tu miejsc o Robię to cały dzień Ciebie się boi cień twój Nie dam im wejść za drzwi Mam zielony mózg, bo palę cannabis